Wróć na poprzednią stronę
ALIENS RPG -> ARTYKUŁY -> SESJA NA KTÓREJ CHCEMY UŻYĆ SENTRY...

Zapraszam na kolejny artykuł z radami,podpowiedziamy dla MG (i dla graczy). Staramy się zamieszczać w tych artykułach rzeczy, które wyszły u nas na sesjach i którymi chcemy się z wami podzielić. Miłego czytania.

Podczas misji postacie mają okazję spotkać się z wieloma typami broni używanych przez przeciwnika. Niektóre z nich stawiają (teoretycznie) naszych bohaterów na przegranej pozycji. Do MG należy taka konstrukcja akcji by dac postaciom szansę na przetrwanie. Można to osiągnąć na kilka sposobów. Po pierwsze przeciwnik nie jest wszechwiedzący. Nie ma raczej możliwości by zabezpieczył się przed wszelkimi możliwymi działaniami postaci graczy. Po drugie, jeśli misja jest niewykonalna, gracze powinni mieć możliwość zdobyca i toym informacji i wycofania się z akcji.

Zasady te są istotne, gdy podczas misji natrafiamy na mniej lub bardziej przygotowanego przeciwnika. Standardem są drzwi zabezpieczone ładunkami wybuchowymi, automaty strażnicze (sentry gun)... itd. Ale czy to ma sens? Fajny klimat robi na sesji dobrze ustawiony sentry, który potrafi wykosić pół oddziału, ale MG powinien mieć wytłumaczenie, dlaczego sentry stał dokładnie w tamtym miejscu, a nie gdzie indziej.

Zajmijmy się więc wykorzystaniem sentry. Jak wiemy, jest to standardowy automat strażniczy używany przez wojska kolonialne. Jego zastosowanie to ochrona korytarzy, ochrona wejść itd. Jest to broń defensywna. Rozłożenie automatu nie trwa długo, ale kego waga, oraz wielkość wykluczają stosowanie go na normalnym polu bitwy. Dodatkowo automat jest dosyć drogim urządzeniem. W cywilnych koloniach praktycznie niestosowanym. Piraci kosmiczni, czy terroryści także raczej się tym nie będą posługiwać. Dlaczego? Z powodów wymienionych wyżej. Ten sprzęt nie jest na tyle wygodny by brać go ze sobą na akcję. Nikt nie będzie ładował na statek automatów strażniczych tracąc cenną powierzchnię ładunkową.

Gdzie więc możemy się zetknąć z takim automatem? Przedewszystkim w ważnych koloniach korporacyjnych, gdzie sentry znajduje się na wyposażeniu bazy. Ewentualny przeciwnik z zewnątrz może oprzeć obronę swoich pozycji o wykorzystanie automatów. Nie trzeba być wyszkolonym by uruchomić sentry. Ale by go prawidłowo zaprogramować, wykorzystać wszystkie możliwości i być w stanie go rozłożyć w krótkim czasie - należy przejśc przeszkolenie z używania tego sprzętu. Sentry można napotkać także na misjach, gdzie przeciwnikiem będzie grupa wojskowa (wojska innych państw, korporacji), która wykonuje zadanie, którego zysk jest na tyle wysoki, że uzasadnia użycie i zostawienie za sobą drogich urządzeń tylko po to by zabezpieczyć tyły. Oczywiście może zdarzyć się prwie dowolna sytuacja, kiedy przeciwnik będzie dysponował automatami. Wszystko zależy jak zwykle od MG. Nie należy jednak zakladać, że przeciwnik będzie zabezpieczał wszytkie drzwi i dojścia automatami. Jeden automat waży 20 KG. Kto to przyniósł na miejsce? Po co? Dlaczego? Tak samo małe szanse że wszystkie drzwi będą zaminowane. Zanim się coś takiego wprowadzi na kolejnej sesji, warto siąść i pomyśleć: co bm zrobił na miejscu owego przeciwnika. Co bym zabrał ze sobą przygotowując się na walkę, zamach, sabotaż itp. I dopiero po tym wprowadzał "specjalne" bronie na sesji.

Ok, jako MG wiesz na co zwracać uwagę. Zwłaszcza, że to co napisałem to żadna nowość (w kilku tekstach już o tym wspominałem). Gracz chyba będzie bardziej zainteresowany sposobami na poradzenie sobie z sentry i innymi pułapkami. Po pierwsze zadanie to należy do recona, więc dla niego przeznaczony jest ten tekst :-) Najważniejszą rzeczą na akcji jest rozpoznanie. Kto, co, gdzie? To są podstawowe pytania. Jeśli spodziewasz się oporu, to zastanów się, z kim będziesz walczył. Jaką siłą dysponuje przeciwnik? Jakim sprzętem. Zalożmy, że tego nie wiesz, ale podejrzewasz najgorsze (założenie takie może ci nieraz uratować dupę, ale gdy wykonanie misji będzie zależało od czasu, możesz zbyt spowolnić marsz oddziału). Wchodzisz jako pierwszy do bazy. Na co zwracać uwagę? Zapomnij o szkoleniach, na których miałeś czas na zabawę w odkręcanie paneli ze ścian by się wpiąc do wewnętrznej sieci. Jak masz czas i jesteś pewien, że nikt ci nie przeszkodzi, baw się według regulaminu. W innym wypadku zapomnij o tym. Terminal w śluzie może ci pomóc, ale jego użycie zdradza twoją pozycję. Wchodzisz więc do bazy. Kilka chwil nasłuchujesz. To jest podstawa. Sentry wykonuje cykliczne ruchy, nie czeka w uśpieniu. Jego czujnik kontroluje w wąskim pasie teren przed automatem. Z tego powodu wykonuje cykliczne ruchy, obserwując zadany teren. Można go usłyszeć. Zazwyczaj. Czasami zdradza się wysyłaniem aktywnych sygnałów, np. zapytań o IFF, działaniem czujników (motion tracker) itp. Warto zwracać uwagę na to, czy w bazie wszystko wygląda naturalnie. Jeśli doszło wcześniej do starć, to czy na drodzę którą podążacie znajdują się ślady walki. Przeciwnik, mogłby spróbować zrobić pułapkę, dając wam "prostą drogę do celu", prowadzącą na jakieś zamaskowane sentry. Uprośćmy sytuację, załóżmy, że wiesz w którym korytarzu stoi sentry. Przeżyłeś do tego momentu. Co teraz mozna zrobić? Znowu należy zastanowić po co ten automat tu stoi? Jak sobie z nim radził ten co go ustawił? Czy przewidywał, że będzie tędy przechodził? Mówiąc wprost - jak jest zaprogramowany. Warto przyjrzeć się ciałom przeciwników - czy posiadają karty identyfikacyjne? Czy motion tracker pokazywał, że ktoś poruszał się w strefie działania sentry? Jeśli zaś ci się spieszy, pozostaje wystrzelenie kilku granatów stronę automatu. Może go nie wyłączą, ale wystarczy by go lekko zepsuły. W sytuacji, gdy nie da się łatwo dopaść sentry granatami, można naprzykład zmusić go do wystrzelania amunicji, podsyłając mu kolejne cele. Może wpadniecie na inny, lepszy pomysł?
Oprócz sentry, możecie spotkać się z pułapkami na drzwiach, w panelach kontrolnych itp. itd. Ze względu na małą skuteczność takich pułapek, można je właściwie ominąć. Jeśli przeciwnik je zakłada, to robi je z myślą, że ktoś będzie szedł właśnie tędy. Jeśli nie pozostawi żadnych śladów swojej działalności to jesteś martwy. Cóż, tutaj pretensje do MG. Warto mieć jednak odpowiednio wysoką percepcję i zwracać uwagę na wszystko.
Nie na zasadzie: wchodzę do pomieszczeni i oglądam pierwszy panel, co widze? Ok, teraz drugi panel...
Po prostu : zaglądam do pomieszczenia, kontroluję podłogę, ściany sufit, czy jest coś co mi się rzuca w oczy (tutaj możesz usłyszeć pierwsze informacje, że coś jest nie tak, informacje o kamerach na suficie). Jeśli na coś zwrócisz uwagę, przyjrzyj się temu dokładniej. Możesz sugerować MG czego szukasz:
"Przyglądam się kamerom, w którą stronę są zwrócone, czy jest jakiś martwy punkt? Czy świecą się diody - czy kamery działają?"
Dopiero po tych działaniach wchodzisz do pomieszczenia. Wykonujesz swoją pracę. Nasłuchiwanie, zbieranie informacji przy pomocy swoich zmysłów. I dopiero teraz włączasz motion tracker. Wiele osób zbytnio ufało tej maszynce i już nie żyją. Pamiętaj, motion tracker oszukuje. Jak używasz go w ruchu, pokazuje że wszystko się dookoła rusza. Jak przeciwnik porusza się zbyt wolno, albo stoi w miejscu, to go nie wychwyci. Jest niewielka szansa, że wyłapie ruch sentry, ale nie warto na tym opierać rozpoznania. Co jeszcze? Kamerę na hełmie możesz użyć by zajrzeć do jakiegoś korytarza, dowódca w APC lub dropie, na punkcie dowodzenia, powie ci co widzi na monitorze. Innym sposobem jest nieregulaminowe podejście i zabieranie na misję lusterka. BYła postać (jedna) która zawsze miała przy sobie małe lustro, wielokrotnie jej to uratowąło życie. Koleś nie był reconem, był smartem. Oprócz niego, nikt na ten pomysł nie wpadł. Inna sprawa, że wiele zależy od waszego dowódcy, jak będzie debilem, to zabierze nieregulaminowe wyposażenie. Jak będzie ok, to zadba byście przeżyli. Może na misję dostaniecie nietypowy sprzęt, jak przenośne kamery, dodatkowe czujniki itd. itp.

Na dzisiaj starczy. Kiedyś coę jeszcze dopiszę. Powodzenia na misjach.

Wróć/Back Do góry/Up